Nierzetelne „inspiracje” w świetle ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Orzecznictwo wskazuje, że często dochodzi do nieuczciwego przejmowania albo imitowania oznaczeń indywidualizujących stworzonych przez innego przedsiębiorcę, szczególnie przez konkurenta na danym rynku. Zwykle mamy do czynienia z przywłaszczaniem zwracającej uwagę, charakterystycznej kolorystyki, słów i cyfr oraz grafik.

Dobrze pamiętać, że w każdym przypadku oznaczenie informacyjne lub oznaczenia pochodzenia pełniące rolę znaku towarowego mogą być przedmiotem ochrony w oparciu o art. 10 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (u.z.n.k.). To, czy są przedmiotem praw wyłącznych nie ma znaczenia. Warunkiem ochrony jest pierwszeństwo rzeczywistego używania w obrocie, które nie musi trwać nieprzerwanie. Wystarczy, by w świadomości klientów taki znak towarowy był nadal kojarzony z danym przedsiębiorcą.

Tytuł prasowy jako oznaczenie indywidualizujące

W wyroku z 21 lutego 2008 r., III CSK 264/07 Sąd Najwyższy wskazał, że oznaczenie numeryczne (cyfry) na okładce pisma z krzyżówkami (np. „1000 panoramicznych”, „100 jolek”) może wprowadzać przeciętnego klienta w błąd odnośnie pochodzenia towaru jeśli oznaczenie owo umieszczono w miejscu przyjętym dla tytułu prasowego.

Orzeczenie wskazuje, że ponieważ brak wyraźnej regulacji ustawowej, o tym, czy mamy do czynienia z tytułem prasowym przesądza umieszczenie odpowiednich słów w miejscu zwyczajowo przyjętym. Chodzi tu o górną część okładki czasopisma lub na pierwszej stronie gazety.

nieuczciwa konkurencja

Spoczywający na wydawcy obowiązek odpowiedniego oznaczenia swego towaru wynika nie z jakiegoś konkretnego przepisu, lecz z zasad uczciwej konkurencji. Akty normatywne pozostawiają tu daleko idącą swobodę, wobec tego trzeba zadbać o to, by tytuł prasowy dał się jednoznacznie, bez trudu skojarzyć z wydawcą. Należy go zatem odpowiednio wyeksponować, a oprócz tego przygotować tak, by nie wprowadzał w błąd.

Tytuł książki a nieuczciwa konkurencja

W wyroku z 16 kwietnia 2009 r., I CSK 24/09, Sąd Najwyższy zauważył, że z perspektywy ochrony przedsiębiorców przez czynami nieuczciwej konkurencji, tytuł książki, który wskazuje bezpośrednio na jej treść może zyskać zdolność odróżniającą. Dzięki temu inny przedsiębiorca (np. wydawca albo dystrybutor) może wykorzystywać go, by wywoływać błędne przekonanie klienteli, że znajdujące się w jego ofercie wydanie to kontynuacja poprzedniego, które zyskało popularność.

Oprócz tego, Sąd Najwyższy w tymże orzeczeniu wskazał, że i tytuł prasowy i tytuł książki pełnią ważną funkcję informacyjną, chociaż o odmiennym znaczeniu. Tytuł prasowy pełni rolę odróżniającą podobnie jak znaki towarowe, natomiast tytuł książki jednorazowo konkretyzuje opatrywany nim towar. Owa jednorazowość nie pozbawia jednak tytułu znaczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o wprowadzanie w błąd.

Na podstawie:
E. Nowińska [w:] K. Szczepanowska-Kozłowska, E. Nowińska, Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, Warszawa 2018, art. 10.